Podsumowanie International Medieval Congress 2024 w wywiadzie z jego dyrektorem, dr. Axelem Müllerem
Paweł Kras: Axel, kończy się właśnie kolejny International Medieval Congress w Leeds. Gratulacje dla Ciebie i całego zespołu, którym kierujesz, za znakomitą organizację! Jak wyglądał tegoroczny kongres w liczbach?
Axel Müller: W tym roku na kongres zarejestrowało się 2729 osób z 69 państw. Bardzo ważny jest dla nas międzynarodowy aspekt wydarzenia. W tym roku tylko 35% uczestników Kongresu stanowili mediewiści z Wielkiej Brytanii. Warto podkreślić, że mieliśmy w tym roku liczną reprezentację polskich mediewistów.
PK: Czy tegoroczny kongres był większy od ubiegłorocznego?
AM: Tak, pod względem liczby uczestników był większy o ok. 3,5%. Nie osiągnęliśmy jeszcze wielkości sprzed pandemii, ale tegoroczny wzrost pokazuje pozytywny trend. Trzeba pamiętać, że od trzech latach prowadzimy kongres w trybie hybrydowym. W tym roku 90% uczestników było w Leeds, a tylko 10% brało udział w sesjach online.
PK: Jak duży jest zespół obsługujący kongres?
AM: Sam zespół jest nieduży, ale zgrany. Nad organizacją pracuje siedem osób, choć nie wszyscy są zaangażowani w pracę w pełnym wymiarze. Wielu z nas ma inne obowiązki na uniwersytecie.
PK: Tegoroczny kongres właśnie się skończył. Kiedy zaczyna się praca organizacyjna nad kolejnym kongresem? Czy Twój zespół ma jakąś przerwę, zanim rozpoczną się przygotowania do kongresu w roku 2025?
AM: My już rozpoczęliśmy przygotowania do następnego kongresu i są one dość zaawansowane. Myślimy też o kongresie w roku 2026.
PK: Czy możesz przypomnieć najważniejsze terminy?
AM: Terminy pozostają bez zmian od 30 lat. Indywidualne referaty należy zgłosić do końca sierpnia, a sesje do końca września. Niektórzy uczestnicy chcą odpocząć, udają się na wakacje, ale terminy naboru są bliskie.
PK: Kiedy odbędzie się przyszłoroczny kongres?
AM: W dniach 7–10 lipca 2025 roku.
PK: Spotkałem Cię już wtedy, kiedy po raz pierwszy uczestniczyłem kongresie w Leeds w 2007 roku. Kiedy zostałeś dyrektorem International Medieval Congress?
AM: Kongresy w Leeds rozpoczęły się w 1994 roku. Byłem wtedy doktorantem na University of Leeds. Po uzyskaniu stopnia doktora otrzymałem propozycję, aby podjąć pracę przy organizacji kongresu. W 1997 roku objąłem stanowisko dyrektora kongresu. Kieruję kongresem dość długo, może zbyt długo…
PK: Nie widać, żebyś był zmęczony. Wręcz przeciwnie, nawet po tych kilku dniach intensywnej pracy jesteś uśmiechnięty i pełen energii.
AM: To zasługa wspaniałego zespołu. Tydzień przed rozpoczęciem kongresu zatrudniliśmy około 60 osób, które znakomicie wypełniają swoje obowiązki. Ich zadania polegają na przygotowaniu technicznym sal konferencyjnych i udzielaniu praktycznej pomocy uczestnikom kongresu w wielu obszarach.
PK: Wato też wspomnieć o Międzynarodowym Komitecie Programowym, który wspiera Ciebie i Twój zespół w przygotowaniu kolejnych kongresów.
AM: Kongresu nie może przygotować jedna osoba. Na różnych etapach potrzebna jest praca całego zespołu ludzi. Jest stały zespół działający w Leeds, a także Komitet Programowy liczący 39 członków z całego świata – specjalistów w różnych dyscyplinach mediewistycznych, który określa tematykę kolejnych kongresów i opracowuje program. Mamy też wsparcie różnych agend uniwersyteckich: od zaplecza gastronomicznego przez zespół IT po dział techniczny, który przygotowuje m.in. różne imprezy towarzyszące, wystawy, pokazy czy kiermasze.
PK: Do Ciebie i członków Twojego zespołu podchodzą uczestnicy kongresu, dzieląc się wrażeniami i wyrażając podziękowania. To na pewno daje Wam poczucie dobrze wykonanej pracy.
AM: To dla nas bardzo ważne i daje nam dużo pozytywnej energii.
PK: Czy Twoim zdaniem jest coś, co można zmienić, organizując kolejne kongresy?
AM: Oczywiście, zawsze są rzeczy, które można zmienić. Może warto byłoby pomyśleć nad większym zaangażowaniem reprezentantów innych dyscyplin. Jak wiesz, zajmuję się technologiami w średniowieczu i zastanawiam się, czy nie byłoby dobrze zaprosić do dyskusji przedstawicieli nauk ścisłych, np. chemików, którzy mogliby znaleźć odpowiedzi na pytania, na które historycy nie potrafią odpowiedzieć. Z perspektywy moich zainteresowań średniowieczną bronią palną taka współpraca mogłaby przynieść ciekawe wyniki.
PK: Każdy kongres ma swój wiodący temat, co sprawia, że w naturalny sposób kongresy różnią się między sobą.
AM: Tak, każdy kongres jest inny. W trakcie wydarzenia odbywa się równolegle ponad 40 sesji, w trakcie których prezentowanych jest ponad 2000 referatów. W takiej sytuacji każdy uczestnik samodzielnie podejmuje decyzję, w których sesjach uczestniczyć i tworzy swój własny program. To jest bardzo szczególne, indywidualne doświadczenie udziału w kongresie, słuchania referatów, udziału w dyskusjach, spotkania mediewistów z różnych dyscyplin i z różnych krajów.
PK: Axel, bardzo dziękuję za rozmowę i liczę, że Twoje doświadczenia w organizacji International Medieval Congress mogą być pomocne w także przy organizacji kongresów w Polsce.
4 lipca 2024 r.